Jestem wielkim fanem Brendona Burchard – człowieka, który swoją wytrwałością i otwartością zmienił całkowicie swoje życie oraz tysięcy osób, które uczą się od niego. Jest autorem kilku książek i wielu szkoleń o produktywności, marketingu i rozwoju osobistym. Na swoim kanale YouTube umieszcza niesamowite materiały, które mogą zainspirować każdego do działania i zmiany swojego życia. Oczywiście wszystko jest po angielsku, dlatego postanowiłem przetłumaczyć jeden z jego najpopularniejszych filmów pod tytułem: Jak pokonać strach.
Pierwszy raz robiłem tłumaczenie filmu i powiem szczerze, że zaskoczyło mnie jak dużo to jest pracy. Nie chodzi nawet o samo tłumaczenie co później dodanie napisów do filmu. Dodałem je bezpośrednio na YouTube, więc wystarczy je włączyć w ustawienia odtwarzacza YT. Wiem, że nie są idealne i czasem za szybko lub za późno się przełączą ale i tak je opublikowałem, żeby sprawdzić czy ktoś to w ogóle będzie chciał obejrzeć i przeczytać. Jeśli tego typu materiały Cię interesują to napisz mi o tym w komentarzu. Wtedy na pewno dopracuję to tłumaczenie.
Dla osób, które wolą czytać niż oglądać umieściłem pod filmem jego transkrypcje. Enjoy 🙂
Transkrypcja
Uważam, że strach otrzymuje zbyt dużo naszej uwagi. Tak wiele osób twierdzi, że ludzie nie podejmują działań, ponieważ zbyt bardzo się boją lub strach ich powstrzymuje i myślę, że to jest tak powszechne w naszym języku, do stopnia, że staje się niemal zabawne. To jest śmieszne, bo czego mają się obawiać? O co oni się boją? Żyjemy w nowoczesnym świecie, w którym nie ma tych wszystkich impulsywnych lęków, które są napędzane przez fizyczną rzeczywistość dzięki którym mamy być bezpieczni.
Nie jesteśmy ścigani przez zwierzęta, które próbują nas zabić. Większość lęków, które rzeczywiście mamy są negatywnymi kontemplacyjnymi myślami, których ponownie używamy zbyt często i kojarzymy z nimi wiele bólu, aż w końcu stały się dla nas wygodne. Och to strach, jakby strach był jakąś wielką, nieznaną, straszną, okropną rzeczą, kiedy przeważnie nią nie jest. Większość strachu wynika po prostu ze złego zarządzania naszymi zdolnościami umysłowymi. To nie jest impulsywna fizyczna rzecz generowana w naszym mózgu, która mówi żeby walczyć lub uciekać a każdy chce użyć tego jako wymówki.
Mamy także tych wszystkich biopsychologów, którzy twierdzą, że jest to spontaniczna reakcja, której ludzie nie mogą zrozumieć lub być jej świadomi. To automatyczne lęki wyczerpują nas fizycznie. Zapomnij o tym. Neurologia wykazała, że mamy dużo potężniejsze możliwości niż większość z nas myśli, że ma i w rzeczywistości jest tak, że większość strachu, kiedy już zrozumiesz czym on właściwie jest, a jest to zwykle kontemplacyjny proces, to zostało udowodnione, że można go pokonać.
Czym jest strach?
Czego tak się boimy? Czym jest ta rzecz, która ściąga tyle cierpienia do naszego życia? Myślałeś kiedyś co to jest? Czym jest ta rzecz, która sprawia, że jesteśmy tak przestraszeni, że przyniesie to nam cały ten ból w naszym życiu? Pamiętam jak chciałem dowiedzieć się tego dla siebie i kiedy mi się udało nie byłem już tak przestraszony. Czasami, kiedy zrozumiesz te rzeczy lepiej to nie są one już tak przerażające. Kiedy coś już zostanie poznane wtedy możesz rozwijać kompetencje wokół tego, a kiedy można rozwijać kompetencje wokół tego, to można także budować zaufanie wokół tego.
Jest pewna stara teza w psychologii o nazwie „pętla kompetencji zaufania”, z której wynika, że im bardziej coś zrozumiesz tym więcej zaufania (pewności siebie) masz w tej dziedzinie. To samo dotyczy wszystkiego co dzieje się ze spontanicznie generowanymi lękami w Tobie i jak tylko zrozumiesz czym one są, możesz lepiej poradzić sobie z nimi, ponieważ to czego wszyscy się boimy to trzy rodzaje bólu, trzy obszary w których możemy doświadczyć bólu w naszym życiu. Jak tylko zrozumiemy, że możemy reorientować nasze nastawienie wokół tych rzeczy to nie będziemy dłużej sfrustrowani czy powstrzymywani przez strach.
Pierwsza rzecz, której się boimy w naszym życiu jest to co nazywam ból straty.
Czyli, jeśli zmienię moje życie albo zrobię tą nową rzecz doświadczę straty, a ponieważ doświadczam straty to nie chcę tego zrobić, więc boję się spróbować, bo mogę stracić coś co lubię, o co się troszczę lub podziwiam. Jeśli zrobię tą wielką zmianę w moim życiu mogę stracić moją pracę. Mogę stracić relację z moim współmałżonkiem, stracić związek z moimi dziećmi lub stracić pasję czy korzyści.
Pamiętam kiedy chciałem zacząć własny biznes i każdy generował te wszystkie lęki we mnie przez mówienie bądź ostrożny to jest bardzo niebezpieczne, Brendon, nie chcesz rzucić swojej pracy i stracić te całe zabezpieczenie, które masz. Co z Twoją emeryturą, Brendon, stracisz ją. Tych wszystkich rzeczy ludzi się boją i w rzeczywistości część z nich to prawda. Im więcej myślałem o tej sytuacji tym bardziej byłem zaniepokojony i wystraszony, że stracę bezpieczeństwo, które miałem zapewnione w pracy.
Stracę stałą wypłatę, której wszyscy chcemy. Stracę przewidywalność mojej ścieżki kariery. Stracę ten przyjemny proces posiadania menadżerów wokół, którzy konsultowali i prowadzili mnie na wyższy poziom wydajności. Stracę moich kolegów. Kochałem moich współpracowników. Stracę także cześć zadań, które kochałem. Stracę te świetne przekąski w kafeterii. Więc myślisz o tych wszystkich rzeczach, które stracisz i to cię zatrzymuje przed podjęciem decyzji żeby odejść.
Tak samo jest, kiedy ludzie próbują przestać palić albo spróbować diety i stają się przerażeni, że stracą te przerwy na papierosa, które dają im spokój, komfort i poczucie ciszy z głębokiego wdechu, nawet jeśli wdychają śmierć. Boją się, że jeśli zmienią dietę to stracą te wszystkie potrawy, które tak kochają, więc nie zamierzają się zmienić. Tak ludzie robią, boją się straty.
Więc częścią reorientacji naszego życie jest skupienie się nie na rzeczach, które stracimy, tylko na rzeczach, które zyskamy. Może na krótki czas stracę swoje zabezpieczenie, ale na dłuższą metę zyskam wolność. Może stracę szkolenia i osobę, która rozwinie mnie na warunkach struktury organizacji, ale tutaj zyskam większe wyzwania i szybciej się rozwinę, ponieważ będę działać szybciej samodzielnie. Och, wiesz co, stracę emeryturę, tak, ale zarobię tutaj milion dolarów i skupię się na tych korzyściach.
To co się dzieje w przestraszonym umyśle to zadawanie pytanie co jeśli…? Ten zwrot jest w negatywnym kontekście. Co jeśli ta straszna rzecz się wydarzy? Dusimy własną odwagę i generujemy kwasy i lęki, które dosłownie oszukują nasz umysł, że nie możemy się zmienić. Ale kiedy zrozumiesz, że ból straty jest czymś z czym właśnie masz do czynienia, zacznij koncentrować się na rzeczach, które zyskasz i pokonasz tą przeszkodę.
Drugą rzeczą, której tak bardzo się boimy jest ból procesu.
Coś się zmienia, a to zawsze jest trudne. Proces zmian jest trudny sam w sobie, jesteśmy sami z tym co straciliśmy robiąc coś nowego. To jest trudne. Kiedy myślałem o rozpoczęciu własnego biznesu byłem przerażony. Wiedziałem, że to będzie trudne i nie wiedziałem jeszcze jak robić wiele rzeczy i nie miały żadnych kompetencji w tych obszarach. Nie wiedziałem jak to się potoczy. Będę musiał pracować 24/7 żeby otworzyć biznes i pracować naprawdę ciężko przez trzy lata. Może nie otrzymam żadnego wsparcia i pomocy. Proces jest straszny, więc się nie zmieniamy.
To samo dotyczy osoby, która myśli o rzuceniu palenia. Oni nie myślą o wolności rzucenia palenia i zdrowszym życiu. Oni nie myślą o tym, że będą wstanie oddychać i wbiec po schodach, oni myślą o procesie walki z rzucaniem nałogu, rezygnowaniu, frustracji, potencjalnych wstrząsach i nałogu do nikotyny i jak trudne to jest. Osoba próbująca zacząć nową dietę przeżywa to samo. Ból procesu, oni myślą Będę musiał robić zakupy w nowych miejscach żeby zdobyć świeże jedzenie. Będę musiał nauczyć się gotować nowe potrawy. Będę musiał zacząć ćwiczyć, jak trudne to będzie. Myślą o wszystkich rzeczach, które będą trudne w trakcie tego.
Częścią opanowania życia jest nauczenie się żeby widzieć zmianę jako gra, nauczyć się żeby widzieć wyzwania jako coś w co możemy radośnie wejść, żeby stać się radosnym mistrzem w procesie naszego życia, żeby zrozumieć, że to będzie wyzwanie, ale wyzwanie jest dobre. Wyzwanie nas rozwinie. Wyzwanie pozwoli nam dotrzeć do wyższego ja. Wyzwanie pomoże nam żyć w pełni naładowanym życiem, wtedy proces może być zachęcający, zabawny, ekscytujący i nowy. Może przynieść różnorodność i pikanterię do naszego życia, przez co będziemy mogli oczekiwać procesu zmian. Kiedy przestawimy nasze umysły na takie myślenie, wtedy zaczniemy zmieniać się znacznie częściej.
Trzecią rzeczą, której większość ludzi się boi jest ból rezultatu.
Boją się o to, co jeśli stracą te wszystkie rzeczy w trakcie zmiany. Co jeśli przejdą przez tą całą straszną i trudną pracę a trawa nie stanie się bardziej zielona i rezultat wcale nie będzie lepszy niż to co mieli na samym początku. Byłem tym przerażany w związku z moim biznesem. Myślałem sobie, co jeśli zacznę ten biznes i wykonam tą całą pracę zaharowując się ale mi się nie uda? Co jeśli nie zarobię więcej pieniędzy albo nie będę mieć lepszego stylu życia? Co jeśli nie będę się rozwijać tak szybko? Co jeśli po drugiej stronie ogrodzenia nie jest wcale lepiej? Więc siedzimy i myślimy, co jeśli nie będzie lepiej i będę musiał przejść przez to wszystko?
Jeśli utkniemy w takim rozumowaniu to nigdy się nie zmienimy. Częścią dojrzałości i opanowania życia jest uzmysłowienie tego, że zamiast skupiania się na rezultatach, które są negatywne, możemy zacząć myśleć i marzyć, wizualizować i poświęcać uwagę lub koncentrować nasze siły przyciągania na te rzeczy, które są potężne, dobre, satysfakcjonujące, spełniające, szczęśliwe i radosne po drugiej stronie ogrodzenia. Rzeczy, które staną się cudowne i wspaniałe jeśli zmienimy nasze życie.
Jeśli rzucisz palenie będzie w końcu znowu czuć się dobrze. Nie zamierzam być uzależniony od czegoś co zabija miliony ludzi i karmi te ogromne organizacje, które zabijają ludzi w kółko. Nie będę uwieczniał choroby w moim ciele i w mojej rodzinie. Nie zamierzam wszystkich prowadzić do mojego nałogu. W tym nowym obszarze również będę zdrowy, szczęśliwy, żywy i energiczny znowu na swoim.
Kiedy zacznę to dietę będę cieszyć się próbując nowych potraw, ponieważ nie próbowałem dobrego jedzenia od długiego czasu. Będę naprawdę znowu cieszyć się wychodząc z ludźmi. Będę cieszyć się zakupami i wyszukiwaniem ubrań, które pasują do mojego ciała. Jeśli zaczniesz myśleć o wszystkich tych rzeczach, które są pozytywne w tej zmianie i kiedy to zrobisz zaczniesz kontrolować swoje życie i umysł i skierujesz je w lepszą stronę.
Kiedy nawiedza Cię ból straty, ból procesu i ból rezultatu, im więcej skupiasz się na nich tym bardziej prześladują Cię te rodzaje cierpienia i Twój mózg i ciało mówią nie, nie rób tego, nie chcę tego doświadczać. Otrzymaliśmy w darze ten nieprawdopodobny przyrząd, który jest niesamowicie napędzany, aby unikać bólu i kiedy to sobie uzmysłowimy, wtedy musimy przestać cierpieć w naszych umysłach i skupiać się na bólu, którego możemy doświadczyć jeżeli zrobimy wszystko co może ulepszyć nasze życie.
Ty i ja dobrze wiemy co usprawni nasze życie, dlaczego tego nie robimy? Ponieważ gdzieś tam prawdopodobnie powiązaliśmy z tym wiele bólu straty, procesu czy rezultatu. Więc dzisiaj może być świetny dzień żeby usiąść i powiedzieć sobie, czego ja naprawdę chcę w moim życiu? Dlaczego nie posuwam się szybciej? Kiedy zbadasz te pytania możesz odkryć ból straty, procesu i rezultatu w pracy. Możesz go odwrócić i skupić się na zyskach, radościach i pozytywnych rezultatach. Kiedy zaczniesz tak robić odnajdziesz się jako radosny mistrz, idąc dalej przed siebie w życiu i odkryjesz, że może ono być znowu w pełni naładowane.